Jak co roku końcówka lata to w naszej kuchni czas cukinii. Przyrządzamy ją na wszelkie możliwe sposoby – zupy, zapiekanki, tarty, placki itp. Choć zupa z cukinii zdecydowanie pojawiała się najczęściej. Mateusz serwował ją często, baaardzo często… Choć liczyłam, że w końcu mu się znudzi, sama musiałam ostatecznie powiedzieć stop. Ile można?!
Odkryciem tego roku, a raczej nowym pomysłem na wykorzystanie tego warzywa, jest pasztet z cukinii. Jego przygotowanie zabiera zdecydowanie mniej czasu niż tradycyjnych pasztetów mięsnych. Nie trzeba gotować mięs, podsmażać itp. Wystarczy tylko zetrzeć wszystko na tarce, wymieszać i upiec. Spróbujcie. Polecamy!
Składniki:
- 4 szklanki startej cukinii
- 2 cebule
- 1 marchewka
- 1 duży lub 2 małe ząbki czosnku
- 1 szklanka bułki tartej
- 1 szklanka płatków owsianych
- ½ szklanki otrębów pszennych
- 25 dag żółtego sera (może być gouda)
- 3 jajka
- ¼ szklanki oleju
- pęczek natki pietruszki
- 1 łyżeczka słodkiej papryki
- 1 łyżeczka ziół prowansalskich
- 2 łyżeczki soli
- pieprz
- szczypta gałki muszkatołowej
Cukinię, marchewkę, cebulę i ser żółty ścieramy na tarce o grubych oczkach. Do tak przygotowanych składników dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek, bułkę tartą, płatki owsiane, otręby, olej, 3 żółtka i przyprawy. Wszystko dokładnie mieszamy rękoma. Na koniec dodajemy ubite na sztywno białka jajek. Na tym etapie pasztet mieszamy bardzo delikatnie do połączenia składników.
Masę przekładamy do blachy wyłożonej papierem do pieczenia. Ja do tego pasztetu nie używam keksówek, ale jedną większą blachę o wymiarach 36×24 cm. Pasztet pieczemy w temperaturze 180 stopni przez ok. 1,5 godziny.
Smacznego!
Recent Comments