
Tego dania chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. W każdym domu kopytka są znane, ale każde są przygotowywane w nieco inny sposób. Przedstawiamy Wam naszą propozycję na kopytka. Bardzo się różnią od Waszego przepisu?
Czytaj dalej »Tego dania chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. W każdym domu kopytka są znane, ale każde są przygotowywane w nieco inny sposób. Przedstawiamy Wam naszą propozycję na kopytka. Bardzo się różnią od Waszego przepisu?
Czytaj dalej »Bardzo fajny pomysł jeśli np. mamy ochotę na pizzę lub coś w tym stylu, a nasz portfel nie jest na tyle zasobny, by sobie pozwolić na wypad do pizzerii. Danie równie smaczne i sycące i do tego banalnie proste.
Na początek smażymy naleśniki. Potem robimy farsz. Pieczarki obieramy i ścieramy na tarce (duże oczka), cebulę kroimy w kostkę. Pieczarki i cebulę smażymy na oleju, doprawiając do smaku solą i pieprzem. Smażymy do momentu, aż odparuje z nich woda.
Tak przyrządzonym farszem smarujemy (nie za grubo) naleśniki i zawijamy w rulony. Następnie układamy je w wysmarowanym tłuszczem naczyniu żaroodpornym. Całość posypujemy startym żółtym serem, oregano, bazylią, papryką i zapiekamy do momentu, aż ser się stopi.
Czytaj dalej »Na pewno każdy je jadł, ale czy każdy potrafi je zrobić? Dla niektórych bułka z masełkiem, ale dla innych już niemały kłopot. Jak nie masz pomysłu na szybkie danie, to zawsze możesz się ratować smażeniem naleśników. Proste, szybkie i smaczne ;).
Czytaj dalej »Kiedy pierwszy raz spróbowałem tego cuda, od razu wiedziałem, że muszę się tego nauczyć. Bardzo smakowała i od tamtego momentu – kiedy nadarza się tylko okazja – ciągle ją szykuję (czy to święta, impreza etc.). Dzielę się z Wami tym przepisem, bo uważam, że powinien się znaleźć w czołówce najlepszych na sałatki.
Czytaj dalej »Proste wykonanie i smaczny pomysł na śniadanie. Polecam go specjalnie tym, którym przejadły się zwykłe kanapki.
Bierzemy kilka kromek chleba – tyle, ile będziemy w stanie zjeść. Jajka rozbijamy w naczyniu, doprawiamy odpowiednio solą, pieprzem, oregano i dokładnie bełtamy, aż uzyskamy jednolitą konsystencję.
Gotowy rozczyn odkładamy na bok i szykujemy sobie patelnię. Wlewamy olej i pozwalamy, by powoli zaczął się gotować. W tym czasie zajmujemy się moczeniem kromek chleba w jajku. Bardzo dobrze „topimy” i przekładamy pojedynczo na rozgotowany olej. Trzeba pilnować, żeby chlebek nie przypalił się, dlatego zalecam co chwilę zaglądać pod spód kromki i kiedy uznasz, że będzie dobrze zarumienione – przekładasz na drugą stronę. Tutaj postępujemy analogicznie.
Gotowy chlebek bardzo dobrze smakuje z ketchupem ;).
Czytaj dalej »
Recent Comments