
Lamingtony czy też kudłacze... jak zwał tak zwał. Pyszny deser ponoć rodem z Australii. Mnie zachwyca nie tylko smak, ale też sam pomysł, bo to przecież tylko biszkopt w czekoladowej polewie i wiórkach kokosowych. A jednak w tej formie prezentuje się znakomicie. Polecam również na awaryjne sytuacje, kiedy na szybko chcemy przygotować dla gości jakiś domowy wypiek.
Czytaj dalej »
Recent Comments