Monthly Archives Sierpień 2011

Kocie języczki

Kocie języczki

Dzisiejszy przepis otwiera nową zakładkę na naszym blogu. Od tego wpisu na Widelcem-PisaneINFO będą pojawiały się różne przepisy na przetwory. Wprawdzie nieco spóźnione, ale przynajmniej wielu z was będzie miało gotowe przepisy na przyszły sezon. Na sam początek idą Kocie języczki.

Składniki:

  • 3kg ogórków
  • 2,5 szkl. cukru
  • 1 ¼ szkl. octu
  • 3 łyżeczki soli
  • 1 główka czosnku
  • 8 łyżek oliwy
  • 1 łyżeczka chilli lub 3 łyżeczki ostrej papryki

Kroimy ogórki wzdłuż na cienkie plasterki. Wrzucamy do dużej miski i odstawiamy na pół godziny. W międzyczasie szykujemy zalewę, czyli: kroimy czosnek na drobne plasterki, dodajemy do tego cukier, ocet, oliwę i chilli, a następnie wszystko ze sobą mieszamy.

Do odczekanym czasie, zalewę dodajemy do ogórków. Wszystko jeszcze raz mieszamy i zabieramy się za przekładanie ogórków do słoików. Na sam koniec pozostaje zapasteryzowanie Kocich języczków. Odkładamy gotowe słoiki na jakiś czas, by następnie delektować się pysznym smakiem ogórków.

Kocie języczki

PS. Od teraz możecie trafić na nasze konto facebookowe poprzez adres: facebook.com/WidelcemPisane.info ;). Zapraszamy serdecznie do polubienia nas ;).

Czytaj dalej »

Sałatka do mięs z grilla

Sałatka do mięs z grilla

Smaczna, lekka i bardzo prosta w przygotowaniu sałatka, która jest idealnym dodatkiem do potraw z grilla.

Składniki:

  • 4 duże pomidory
  • 3 ząbki czosnku
  • opakowanie sera feta
  • świeża bazylia
  • sól
  • pieprz

Pomidory myjemy i kroimy w kostkę. Czosnek obieramy, przeciskamy przez praskę bądź ścieramy na tarce i dodajemy do pomidorów. Skruszamy do tego ser feta, dodajemy posiekaną grubo bazylię, doprawiamy solą i pieprzem wedle uznania i wszystko dokładnie mieszamy. Podajemy do grillowanych mięs i kiełbasek. Smacznego ;).

Sałatka do mięs z grilla

Czytaj dalej »

Frytki a’la McDonald’s

Frytki a'la Mc Donald's

Jakiś czas temu podzieliłem się z Wami przepisem na Big Maca rodem z McDonalda. Był bardzo dobry, dlatego też tym razem przygotowałem dla Was coś nowego – frytki ;). Dzięki temu przepisowi będziecie mogli uzyskać niemalże identyczne frytki z McDonalda. Sami się przekonajcie.

Składniki:

  • 1kg ziemniaków
  • 3 łyżki miodu
  • 3 łyżki cukru
  • olej

Składników może nie ma za wiele, ale będzie trochę roboty przy przygotowaniu tych frytek. Różnią się one od zwykłych, domowych, dlatego też trzeba się troszkę poświęcić – sami zobaczycie, że naprawdę warto. Dobra, do dzieła!

Obieramy ziemniaki ze skórki (najlepiej duże) i kroimy je w podłużne paski. Odkładamy do miski i zalewamy zimną wodą. Zostawiamy je tak na 10min, żeby puściła skrobia z przyszłych frytek. W tym czasie szykujemy miodową zalewę. Do oddzielnej miski wsypujemy 3 łyżki cukru i wlewamy miód. Całość zalewamy wrzątkiem i wrzucamy odcedzone ziemniaki – jeżeli nie mieszczą się wszystkie, to możemy zrobić zalewę na dwie miski. W tej zalewie zostawiamy je na kolejne 10min. Dzięki temu frytki nabiorą aromatycznego smaku, a ponadto będą giętkie, przez co bardziej będą przypominały te z McDonalda.

Po minionym czasie znów odcedzamy frytki i dobrze suszymy.Można wyłożyć je na papier kuchenny i w nim obtoczyć. Muszą być w miarę suche, bo kolejnym etapem będzie podmrażanie. Na małej blaszce rozkładamy folię aluminiową, wysypujemy wysuszone frytki. Polewamy olejem i dobrze mieszamy, a następnie rozprowadzamy po blaszce. Olej zapewnia, że frytki nie skleją się podczas mrożenia. Gotowe, wkładamy do zamrażalnika na jakieś 20min.

Kiedy frytki kończą się mrozić, w małym garnku podgotowujemy olej. Szykujemy sitko, w którym będziemy zamaczać frytki w oleju. Zanim zaczniemy je smażyć, najpierw musimy je lekko zblanszować (zanurzyć na kilkanaście sekund w rozgrzanym oleju – mają być miękkie w środku, bez nabierania rumieńców pod wpływem smażenia). Po blanszowaniu możemy przystąpić już do ostatniego etapu, czyli smażenia. Frytki wkładamy do rozgrzanego oleju i smażymy około 10-15min aż nabiorą złocistego koloru. Potem nie pozostaje nic innego, jak przerzucić na talerz, posolić i delektować się smakiem prosto z McDonalda ;).

Nie trzeba wychodzić z domu, żeby zasmakować fast fooda.

Czytaj dalej »

Ognisty sos czosnkowy

Ostry sos czosnkowy

Sos, który dzisiaj Wam polecamy jest nieco ostrzejszą wersją tradycyjnego sosu czosnkowego. Sam zastanawiałem się jakie będzie połączenie czosnku z papryczką chilli, skąpanych razem w ketchupie. Muszę przyznać, że daje trochę po języku ;). Na pewno będzie to ciekawy dodatek  do dań z grilla. Myślę, że u nas od czasu do czasu będzie zastępował zwykły ketchup.

Składniki:

  • pół szklanki pikantnego ketchupu
  • jedna papryczka chilli (jeśli nie mamy możemy użyć chilli w proszku)
  • 4 ząbków czosnku
  • pół cebuli
  • oregano
  • bazylia
  • sól
  • pieprz

Do miseczki wlewamy pół szklanki ketchupu. Następnie kroimy trzy ząbki czosnku i jedną papryczkę chilli na drobną kosteczkę. Dla nadania większej pikanterii sosu, proponujemy dodać kilka ziarenek papryczki. Z cebulą postępujemy analogicznie – kroimy w kosteczkę i dorzucamy do miseczki. Pozostały czosnek przeciskamy przez praskę i wszystko razem mieszamy.

Teraz pozostaje już jedynie doprawić pieprzem, solą, bazylią i oregano i wszystko blendujemy.

Ostry sos czosnkowy

Czytaj dalej »

Cannelloni

Cannelloni

Za to danie zabierałem się już od jakiegoś czasu. Zawsze smakowało mi cannelloni, dlatego dzisiaj dzielę się z Wami moim ostatnim przepisem ;).

Składniki:

  • 0,5 kg mielonego mięsa
  • duża cebula
  • dwa ząbki czosnku
  • pomidory w puszce
  • puszka zielonego groszku
  • śmietana 30%
  • opakowanie makaronu cannelloni
  • kilka plasterków żółtego sera
  • olej
  • przyprawy

Na patelni rozgrzewamy olej i w między czasie siekamy cebulę w kosteczkę. Z czosnkiem robimy to samo i oba składniki przerzucamy na rozgrzaną patelnię. Kiedy cebula i czosnek się ładnie smażą, po chwili dodajemy mięso mielone i smażymy, aż przybierze jasny kolor.

W czasie, gdy na patelni smaży się farsz, zabieramy się za kolejne jego składniki – groszek odcedzamy i wsypujemy do pozostałych składników. Pozostają jeszcze pomidory, które – przed dodaniem – kroimy w kosteczkę. Wlewamy też całą zawartość puszki, mieszamy i doprawiamy do smaku. Gotowy farsz odcedzamy, żeby oddzielić sos pomidorowy, który za chwilę posłuży do zrobienia zalewy do cannelloni.

To, co zostało z sosu z pomidorów, mieszamy ze śmietaną 30% (tak – wlewamy całe opakowanie ;)). Zalewa będzie bardziej śmietanowa niżeli pomidorowa, dlatego jak ktoś chce – może próbować miksować zalewę, żeby uzyskać inny posmak.

Cannelloni

W surowy makaron nakładamy farsz i układamy na małej blaszce. Rozpalamy piekarnik do temperatury 180 stopni i jesteśmy niemalże gotowi do wstawienia naszego obiadku. Ułożone cannelloni na blaszce zalewamy sosem tak, aby makaron był całkowicie przykryty. Wkładamy do piekarnika i zapiekamy ok. 40min. Po półgodziny danie wyciągamy na chwilę i nakładamy kilka plasterków żółtego sera, który potem ładnie się roztopi. Posypujemy całość bazylią i oregano i z powrotem wkładamy do piekarnika. Zajadamy się gotowym cannelloni, póki jest jeszcze gorące – wtedy smakuje najlepiej ;).

Czytaj dalej »