koncentrat pomidorowy tagged posts

Sos pomidorowy do pizzy

Sos pomidorowy do pizzy

Pizzę każdy lubi jeść. Najważniejsze to dobrze wykonać ciasto i z umiarem zaplanować co na nią nałożymy. Nie za wiele, by ciasto mogło urosnąć. Poza takimi składnikami jak pieczarki, kiełbasa, ser żółty czy kukurydza, ważny jest jeszcze jeden – sos pomidorowy. Niektórzy zamiast niego używają ketchupu tudzież koncentratu pomidorowego. A ja pokażę jak wykonać pyszny sos, którym można smarować pizzę przed pieczeniem, jak i po.

Składniki:

  • cebula
  • ząbek czosnku
  • 2 pomidory
  • 100g koncentratu pomidorowego
  • łyżeczka cukru
  • olej
  • ocet
  • przyprawy (sól, pieprz, bazylia)

Do przygotowania tego sosu potrzebny będzie mały garnek, ponieważ w ostatnim etapie będzie potrzebny blender, a szkoda patelni na to narzędzie ;). Wlewam do niego trochę oleju i niech się powoli nagrzewa. Cebulkę obieram i kroję w kosteczkę. Wrzucam na rozgrzany olej i dodaję czosnek, który uprzednio posiekałem w plasterki.

Następne są pomidory (można je wcześniej sparzyć i zdjąć skórkę). Z nimi postępuję identycznie co z cebulą. Kroję każdego w większą kostkę i dodaję do garnka – niech się podsmaża z pozostałymi składnikami. Teraz doprawiam odpowiednio solą, pieprzem i dodaję bazylii i łyżeczkę cukru. Wszystko dobrze mieszam i kiedy zaczyna robić się papa, dolewam trochę wody.

Całość gotuję aż większość wody wyparuje z garnka. Dodaję 100g koncentratu pomidorowego i wlewam odrobinę octu. Nie pozostaje nic innego, jak wszystko dobrze zmiksować blenderem. Mieszam, aż uzyskam jednolitą konsystencję. Jeżeli wyjdzie za gęsty, można dodać trochę wody.

I tak gotowym sosem smarujemy pizzę przed nałożeniem pozostałych składników. Z tego przepisu wyjdzie dość spora porcja, więc zostanie na nałożenie na swój kawałek przed zjedzeniem. Czuć różnicę, prawda? ;)

Czytaj dalej »

Studencka pomidorowa

Studencka pomidorowa

Na początku ten wariant pomidorowej miał być tylko wersją zastępczą prawdziwej pomidorówki gotowanej w domu przez mamę. Przepis bardzo prosty, by każdy głodny student niewielkim nakładem pieniężnym mógł zjeść ciepły posiłek. Jednak przyznam się, że z czasem tak ją polubiłam, że gotuje ją bardzo często i w zasadzie według mnie w niczym nie ustępuje tradycyjnej pomidorówce.

Składniki:

  • 6 szkl. wody
  • kostka rosołowa
  • marchewka (jeśli macie pod ręką jakieś warzywa typu por, seler, pietruszka to tym lepiej, z powodzeniem można je dodać, jeśli jednak nie, wystarczy tylko marchewka, ale marchewka musi być!)
  • 5 łyżeczek koncentratu pomidorowego (ja używam tego z Łowicza)
  • 1 łyżka mąki
  • 3 łyżki śmietany 12%
  • sól, pieprz, bazylia

Wodę wlewamy do garnka, dodajemy kostkę rosołową, pokrojoną w kostkę bądź talarki marchewkę i pozostałe warzywa, i gotujemy. Kiedy warzywa będą już miękkie dodajemy koncentrat. Ja rozcieńczam go wcześniej w miseczce z kilkoma łyżkami gotującego się wywaru. (Gdybyście uznali na koniec, że zupa jest za kwaśna można ją posłodzić cukrem). Po dodaniu koncentratu wsypuję do zupy trochę bazylii, tak z mniej więcej pół łyżeczki i to razem gotuję przez jakiś czas, tak z 5 minut. W tym czasie w miseczce łączę mąkę ze śmietaną i tu również dolewam trochę gotującego się wywaru i dokładnie mieszam. Następnie wlewam tak przygotowaną śmietanę z mąką i gotuję jeszcze 5 minut. Po ugotowaniu zupę doprawiamy pieprzem – wedle uznania. Zupę podajemy z ugotowanym wcześniej makaronem. Smacznego ;).

Czytaj dalej »