Postanowiłam, że zmienię moje podejście do aury za oknem. Nie będę już narzekać, marudzić i rozwodzić się na temat wszelkich dolegliwości, które dotykają mnie wraz ze zmianą pory roku na chłodniejszą. Koniec. Szkoda tracić połowę roku na narzekanie.
Czytaj dalej »jabłka tagged posts
Ostatnio w mojej rodzinie, szczególnie wśród męskiej części, furorę robi to ekspresowe ciasto owocowe. Możemy dodać dowolnie wybrane owoce. O tej porze roku mamy dość duży wybór, ale z powodzeniem można użyć też mrożonych owoców i rozkoszować się smakiem lata zimą :). Ciasto robi się dosłownie chwilę. Idealny przepis dla zabieganych, a w razie niezapowiedzianych gości wręcz nieoceniony. Miksujemy, wrzucamy owoce i pieczemy. Tu nic nie może się nie udać! :)
Czytaj dalej »Jesień zawitała na dobre kończąc tym samym sezon grillowy ;(. To chyba najbardziej przygnębiający okres w roku – trzeba pożegnać się z latem, robi się szaro i zimno. Wielu ciężko znosi te zmiany, jednakże długie wieczory i niskie temperatury (nie zachęcające do wychodzenia z domu) nie przeszkadzają, a nawet sprzyjają eksperymentom w kuchni. Bo chyba nic nie poprawia humoru lepiej niż pyszny posiłek.
Dzisiaj przedstawiamy Wam przepis na sałatkę z parówek. Mimo, iż na pierwszy rzut oka wydaje się, że są to dość dziwne połączenia smaków to efekt końcowy jest bardzo smaczny ;).
Składniki:
- ½ kg parówek (dowolne, wybierzcie te, które lubicie najbardziej)
- 30 dag sera żółtego
- puszka kukurydzy
- 6-7 ogórków konserwowych
- jabłko
- por
- ½ puszki brzoskwiń
- majonez
- sól, pieprz
Zacznę od pora, ponieważ por musi być sparzony, dlatego też kroimy go w plastry, wsypujemy na durszlak i przelewamy wrzącą wodą. Dzięki temu jest bardziej miękki i ponoć ma nieco łagodniejszy smak. Parówki obieramy z folii i kroimy w plastry (nie gotujemy) i dodajemy do pora. Ser żółty, ogórki, jabłko (bez skórki) i brzoskwinie kroimy w kostkę i dodajemy do reszty składników wraz z odsączoną kukurydzą. Na koniec dodajemy majonez i doprawiamy wedle uznania.
Czytaj dalej »
Racuchy z jabłkami było moim ulubionym daniem z dzieciństwa. Lubiłem się nimi zajadać, dlatego nie wyobrażam sobie mojej bazy przepisów bez tego dania. Szybkie i proste, a przede wszystkim bardzo smaczne. Zapraszam do lektury ;).
Składniki:
- 2 szkl. mleka
- 2 szkl. mąki
- 5dag drożdży
- 2 jajka
- cukier, sól
- 2 duże jabłka
- olej
- cukier puder
Do garnka wlewamy mleko i wrzucamy 5dag drożdży. Lekko podgrzewamy (dosłownie 2-3min), ale ważne, żeby mleko nie było ciepłe. Mieszamy do momentu aż drożdże się rozpuszczą. Dodajemy dwa jajka i całość mieszamy. W międzyczasie doprawiamy szczyptą soli i dwoma łyżkami cukru. Na samym końcu wsypujemy mąkę i mieszamy. Musimy robić to dokładnie, żeby nie zrobiły się żadne grudki. Całość masy musi być jednolita i mniej więcej gęstsza od śmietany.
Gotową masę na placuszki odstawiamy do wyrośnięcia, a teraz zabieramy się za jabłka. Obieramy i kroimy na ćwiartki. Ja preferuję jabłka w racuszkach jako drobna kosteczka, ale można też zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Przygotowane jabłka dodajemy do garnka z masą, mieszamy i czekamy aż ładnie wyrośnie. Ja robię ciasto w wysokim garnku, więc czekam do momentu, kiedy ciasto będzie się prawie wylewało.
Szykujemy sobie szklankę z gorącą wodą, w której będziemy płukać łyżkę. Na patelni rozgrzewamy olej i łyżką nabieramy ciasto i przekładamy na patelnię. Z każdej strony smażymy na złocisty kolor i przekładamy na talerz. Gotowe racuszki posypujemy cukrem pudrem i możemy się rozkoszować pysznym daniem ;).
Czytaj dalej »
Recent Comments