Sałatka kukurydziana na zawsze będzie kojarzyła mi się z dzieciństwem. Przepis na nią podejrzałem u swojej mamy, a ostatnimi czasy na nowo zagościła na naszym stole. Nazwa sałatki jest mojego autorstwa i wzięła się od tego, że najbardziej wyraźnym składnikiem, według mnie, jest właśnie kukurydza.
Trudno mi wytłumaczyć fenomen tej sałatki, ale każdy kto ją spróbuje chce sięgnąć po nią jeszcze raz. Nic się nie poradzi, jeżeli jakieś danie jest w stanie udobruchać nasze podniebienie, prawda? ;)
Składniki:
- pół pętka kiełbasy (najlepsza, moim zdaniem, to wiejska)
- puszka kukurydzy
- 5-6 jajek
- pół papryki
- ser żółty
- majonez
- śmietana
- przyprawy
Na samym początku przygotujmy sobie jajka. Gotujemy w osolonej wodzie, odcedzamy i obieramy. Kroimy w kosteczkę i przerzucamy do naszego naczynia. Podobnie postępujemy z pozostałymi składnikami – kiełbasa, papryka lądują pokrojone z jajkami. Na sam koniec dodajemy odsączoną kukurydzę i żółty ser starty na dużych oczkach.
Teraz pozostaje dodać tylko majonez i śmietanę. Mieszamy wszystko i doprawiamy pieprzem, solą i ziołami (np. bazylia, oregano, zioła prowansalskie) wedle uznania. Gotową sałatkę można odstawić do lodówki na jakąś godzinę, by sałatka nabrała smaku.
Czytaj dalej »
Recent Comments