Lamingtony czy też kudłacze... jak zwał tak zwał. Pyszny deser ponoć rodem z Australii. Mnie zachwyca nie tylko smak, ale też sam pomysł, bo to przecież tylko biszkopt w czekoladowej polewie i wiórkach kokosowych. A jednak w tej formie prezentuje się znakomicie. Polecam również na awaryjne sytuacje, kiedy na szybko chcemy przygotować dla gości jakiś domowy wypiek.
Czytaj dalej »wiórki kokosowe tagged posts
Bardzo lubię takie domowe słodkości „do poskładania”. 100% gwarancji, że nie będzie zakalca, że ciasto nie wyrośnie itp. Jedyne niebezpieczeństwo to mleko skondensowane. Poniżej zamieściłam jednak dokładny opis przygotowania. Zapewne dla większości jest to oczywiste, ale mając w pamięci przykład mojej współlokatorki, gotującej puszkę na palniku, bez garnka (!), bez wody (!), stwierdziłam, że na wszelki wypadek nie zaszkodzi ;).
Czytaj dalej »
Recent Comments