Sałatka w wiosennych barwach. Na ten czas jak znalazł. Trochę słońca, trochę zieleni ;). Przynajmniej na stole…
Czytaj dalej »zielony groszek tagged posts
Tradycyjne święta Wielkiej Nocy kojarzą się przede wszystkim z zielonym widokiem za oknem i grzejącym słońcem. W tym roku zima zrobiła nam małego psikusa i postanowiła zostać nieco dłużej. My trzymamy się tradycji, dlatego też nasze świąteczne menu będzie bez żadnych udziwnień – nie to co pogoda za oknem ;). Sałatka jarzynowa jest nieodłącznym elementem wielkanocnego stołu, dlatego dziś polecamy Wam nasz przepis.
Czytaj dalej »Za to danie zabierałem się już od jakiegoś czasu. Zawsze smakowało mi cannelloni, dlatego dzisiaj dzielę się z Wami moim ostatnim przepisem ;).
Składniki:
- 0,5 kg mielonego mięsa
- duża cebula
- dwa ząbki czosnku
- pomidory w puszce
- puszka zielonego groszku
- śmietana 30%
- opakowanie makaronu cannelloni
- kilka plasterków żółtego sera
- olej
- przyprawy
Na patelni rozgrzewamy olej i w między czasie siekamy cebulę w kosteczkę. Z czosnkiem robimy to samo i oba składniki przerzucamy na rozgrzaną patelnię. Kiedy cebula i czosnek się ładnie smażą, po chwili dodajemy mięso mielone i smażymy, aż przybierze jasny kolor.
W czasie, gdy na patelni smaży się farsz, zabieramy się za kolejne jego składniki – groszek odcedzamy i wsypujemy do pozostałych składników. Pozostają jeszcze pomidory, które – przed dodaniem – kroimy w kosteczkę. Wlewamy też całą zawartość puszki, mieszamy i doprawiamy do smaku. Gotowy farsz odcedzamy, żeby oddzielić sos pomidorowy, który za chwilę posłuży do zrobienia zalewy do cannelloni.
To, co zostało z sosu z pomidorów, mieszamy ze śmietaną 30% (tak – wlewamy całe opakowanie ;)). Zalewa będzie bardziej śmietanowa niżeli pomidorowa, dlatego jak ktoś chce – może próbować miksować zalewę, żeby uzyskać inny posmak.
W surowy makaron nakładamy farsz i układamy na małej blaszce. Rozpalamy piekarnik do temperatury 180 stopni i jesteśmy niemalże gotowi do wstawienia naszego obiadku. Ułożone cannelloni na blaszce zalewamy sosem tak, aby makaron był całkowicie przykryty. Wkładamy do piekarnika i zapiekamy ok. 40min. Po półgodziny danie wyciągamy na chwilę i nakładamy kilka plasterków żółtego sera, który potem ładnie się roztopi. Posypujemy całość bazylią i oregano i z powrotem wkładamy do piekarnika. Zajadamy się gotowym cannelloni, póki jest jeszcze gorące – wtedy smakuje najlepiej ;).
Czytaj dalej »
Recent Comments