Yearly Archives 2013

Chłodnik litewski

Chłodnik litewski

W ostatnich dniach, z wiadomych powodów, jakoś stroniliśmy od wszystkiego co gorące. Obiad w tych klimatach też nie wchodził w grę. Robiąc zakupy najczęściej krążyliśmy przy lodówkach, dlatego też pomyślałam o chłodniku. Zamarzył mi się litewski na buraczkach i botwinie. Z tym pierwszym nie było problemu, botwina zaś okazała się trudno dostępna. Choć sezon się już kończy, to jednak, po długich poszukiwaniach, udało się ją zdobyć :) Idealny obiad na upały!

Czytaj dalej »

Lemoniada

Lemoniada

W końcu mamy piękną, słoneczną pogodę! W końcu! Lato musi być latem, a jego nieodłącznym elementem są słoneczne poranki, długie upalne dni i ciepłe wieczory. Mi upały nie przeszkadzają, zbyt długo czekałam na tę porę roku. Zresztą mając w pamięci wypowiedzi czy wpisy zamieszczane przez wszystkich w marcu, czekałam nie tylko ja :) Na te upalne dni polecam domową lemoniadę. Zgodnie z Mateuszem stwierdziliśmy, że przy takiej pogodzie zdecydowanie lepiej się sprawdza niż kolorowe, gazowane bądź niegazowane napoje.

Czytaj dalej »

Pierś kurczaka z ananasem i żurawiną

Pierś kurczaka z ananasem i żurawiną

To danie z serii „jak się nie napracować i ugotować coś ciekawego”. Jeśli szukacie pomysłu na niedzielny obiad,  to już macie :)

Czytaj dalej »

Dżem z czarnej porzeczki

Dżem z czarnej porzeczki

Jako dziecko nie mogłam się przekonać do czarnej porzeczki. Próby jej zjedzenia kończyły się drgawkami i wymownym „ble”. Z czasem jednak moje podejście się zmieniło. Pomagając w przygotowaniu przetworów z czarnej porzeczki, chcąc nie chcąc próbując czy są one wystarczająco słodkie, owoc ten stał się dla mnie bardziej „jadalny” :) Teraz doceniam też jej wartości odżywcze, bo te małe, czarne owoce o cierpkim i kwaskowatym smaku, są też bardzo zdrowe. Dzisiaj zamieszczam przepis na dżem. W pełni naturalny, beż żadnych dodatków typu Konfiturka czy Żelfiks. Po prostu owoce i cukier.

Czytaj dalej »

Jajko na szparagach w sosie holenderskim

Jajko na szparagach w sosie holenderskim
Dzisiaj przepis na nasze śniadanie, z któregoś majowego weekendu. Za ten wpis zabierałam się od dłuższego czasu, ale w toku przygotowań do ślubu ciągle mi go brakuje. Jednakże, po słusznej uwadze Mateusza, że sezon na szparagi nie trwa wiecznie, postanowiłam, że dzisiaj przepis ten musi pojawić się na blogu.

Czytaj dalej »