Dziś na obiad chciałbym Wam polecić danie, które możemy przygotować razem z niemiecką siecią sklepów Lidl. Ostatnimi czasy jesteśmy atakowani reklamami z udziałem panów Pascala i Okrasy. Ja dziś wybrałem danie tego pierwszego. Do dzieła! :)
Czytaj dalej »Kategoria Mięsne
Bigos – polskie danie, które od dawien dawna króluje na naszych stołach w czasie świąt (zarówno wielkanocnych, jak i Bożego Narodzenia). Jego odmian jest tyle, ile kucharzy. Można go przyrządzać ze świeżej kapusty bądź kiszonej. Choć przepis przepisowi nie równy, to postanowiłem podzielić się własnym, który dostałem od mojej mamy ;).
Czytaj dalej »Po długiej przerwie wracamy do Was z nowym przepisem. I to nie byle jakim, bo wyjątkowym ze względu na dzień Kobiet ;). Poza drobnym prezentem z tej okazji można zaskoczyć swoją drugą połówką włoską kuchnią. Co Wy na to? Zabieramy się do roboty.
Czytaj dalej »Taką pieczeń kiedyś serwowała moja mama, przypomniałam sobie o niej oglądając jeden z programów Nigelli. Idealne rozwiązanie jeśli chcecie przygotować coś w miarę prostego, a zarazem niebanalnego.
Czytaj dalej »Na naszym blogu pojawiały się przepisy z różnych kuchni. Była nasza, tradycyjna polska kuchnia, sięgaliśmy również po dania z półwyspu apenińskiego. Dziś dodajemy kolejny akcent – tym razem będzie to egzotyczny smak. Tym przepisem zaczynam cykl azjatyckich dań. Na pierwszy ogień poszła chińszczyzna.
Składniki:
- podwójna pierś z kurczaka
- średnia cebula
- ząbek czosnku
- czerwona lub zielona papryka
- 3 duże marchewki
- słoiczek pędów bambusa
- 1 łyżka białego octu winnego
- 1 łyżka cukru
- 2 łyżeczki koncentratu pomidorowego
- 2 łyżki sosu sojowego
- 2 łyżki mąki
- 2 łyżki oleju
- sól, pieprz
- opakowanie chińskiego makaronu
Zanim przystąpimy do gotowania, najlepiej będzie jak przygotujemy sobie wszystkie składniki. Cebulę siekamy w kosteczkę, a czosnek możemy przepuścić przez praskę. Paprykę kroimy w paski, a marchewkę w zapałki.
Teraz możemy zabrać się za mięso – płuczemy je i kroimy w paski. Do mąki dodajemy sól i pieprz i następnie obtaczajmy w niej nasze kawałki kurczaka. Na rozgrzanym oleju podsmażamy je, aż uzyskają złoty kolor.
Kiedy nasze kawałki kurczaka przybiorą rumiany kolor dodajemy cebulkę i czosnek. Smażymy wszystko przez jakieś 3-5 minuty, a potem dodajemy kolejne składniki – paprykę i marchewkę. Smażymy przez kilka kolejnych minut i wrzucamy bambusy ze słoiczka. Można wlać trochę zalewy.
Ostatnim etapem jest dodanie pozostałych składników (koncentrat pomidorowy, sos sojowy, ocet winny). Do tego wszystkiego dolewamy pół szklanki wody. Cały czas mieszamy i przykręcamy na mały ogień. Tak gotujemy jeszcze przez kilka minut.
Kiedy nasza chińszczyzna jest prawie gotowa, zostaje tylko przygotowanie makaronu. Przygotowujemy zgodnie z zaleceniami na opakowaniu. Wykładamy na talerz razem z kurczakiem po chińsku. Jeżeli ktoś chce jeszcze bardziej poczuć chiński klimat – śmiało może spróbować własnych sił jedząc potrawę pałeczkami. Nam się udało :P.
Czytaj dalej »
Recent Comments