Pizzę uwielbia chyba każdy. Gdyby istniała dieta, której podstawą byłby ten właśnie przysmak odchudzane byłoby czystą przyjemnością. Niestety. Nie ma tak dobrze. A szkoda. Aczkolwiek raz na jakiś czas można sobie pozwolić, a nawet trzeba ;)
Moje pierwsze własnoręcznie przyrządzone pizze przypominały raczej ciasto drożdżowe z serem, wędliną i innymi dodatkami. Jego grubość sięgała około 3-4 cm. Jeden kawałek zdecydowanie wystarczał by zaspokoić głód. Wówczas wydawało mi się, że w domu nie da się upiec takiej pizzy jak np. w pizzeriach. To było jakieś 10 lat temu i byłam przekonana, że domowa pizza właśnie tak musi wyglądać. Po wielu wypiekach, udanych i tych porażkowych wiem, że nie musi.
Przepis na tę pizzę gorąco Wam polecamy. Po raz pierwszy zjedliśmy pizzę beż żadnych sosów. Po prostu były zbędne. Wybaczcie, nie przyłożyliśmy się do zdjęć, mimo starań nie mogliśmy się powstrzymać i nie było już czego fotografować…<
Czytaj dalej »
Recent Comments