Kurki marzyły mi się od jakiegoś czasu. Z chęcią poszłabym do lasu i nazbierała je sama, ale przy mojej znajomości grzybów mógłby to być ostatni posiłek w naszym życiu. Kilka dni temu, dzięki rodzicom Mateusza, udało się zdobyć świeże kurki, prosto z lasu! Takich okazji się nie marnuje. Mimo żaru lejącego się z nieba, wytrwale stałam przy kuchence :). Opłaciło się. Pychota!
Czytaj dalej »czosnek tagged posts
W ostatnich dniach, z wiadomych powodów, jakoś stroniliśmy od wszystkiego co gorące. Obiad w tych klimatach też nie wchodził w grę. Robiąc zakupy najczęściej krążyliśmy przy lodówkach, dlatego też pomyślałam o chłodniku. Zamarzył mi się litewski na buraczkach i botwinie. Z tym pierwszym nie było problemu, botwina zaś okazała się trudno dostępna. Choć sezon się już kończy, to jednak, po długich poszukiwaniach, udało się ją zdobyć :) Idealny obiad na upały!
Czytaj dalej »W oczekiwaniu na dłuuugi weekend zapodajemy grillowanego kurczaka. Po raz kolejny, ale w tym roku jakoś nas wzięło na drobiowe przysmaki z grilla :).
Czytaj dalej »Oprócz mięs i kiełbasek w grillowym menu powinny pojawić się jakieś warzywne dodatki. Oglądając jeden z odcinków programu kulinarnego Anny Olson natknęłam się na marynowaną paprykę. Od razu pomyślałam o nadchodzącym sezonie grillowym. Gospodyni programu serwowała taką paprykę na sałacie, jako samodzielną przystawkę, ale doskonale sprawdza się jako dodatek do mięs z grilla.
Czytaj dalej »Już niebawem upragniony weekend majowy! Swego czasu, patrząc na uporczywie przedłużającą się zimę, myślałam, że już nigdy nie doczekam ciepłych, słonecznych dni… Ale są! :) Kiedy tylko zrobiło się nieco cieplej, wsiedliśmy z Mateuszem w samochód i ruszyliśmy na grilla. W końcu! To jeszcze ten czas kiedy grill przyjemnie grzeje, a nie razi żarem :)
W naszym weekendowym menu znalazła się między innymi pierś kurczaka w jogurtowej marynacie. Pychotka!
Czytaj dalej »
Recent Comments