Oprócz mięs i kiełbasek w grillowym menu powinny pojawić się jakieś warzywne dodatki. Oglądając jeden z odcinków programu kulinarnego Anny Olson natknęłam się na marynowaną paprykę. Od razu pomyślałam o nadchodzącym sezonie grillowym. Gospodyni programu serwowała taką paprykę na sałacie, jako samodzielną przystawkę, ale doskonale sprawdza się jako dodatek do mięs z grilla.
Składniki:
- 3 papryki (najlepiej żółta i czerwona)
- ząbek czosnku
- łyżka octu ryżowego
- łyżka oliwy
- łyżka posiekanego koperku
- sól, pieprz
Paprykę myjemy, osuszamy i pieczemy około 40 minut w temperaturze 200 stopni. Po upieczeniu przekładamy do miski, okrywamy szczelnie folią aluminiową i odstawiamy do ostygnięcia. Wystudzoną paprykę pozbawiamy skórki i kroimy w cienkie paski. Do papryki dodajemy przeciśnięty przez praskę bądź starty ząbek czosnku, ocet ryżowy, oliwę i koperek. Wszystko razem mieszamy, doprawiamy do smaku solą i pieprzem i odstawiamy na jakiś czas by papryczka nabrała smaku. Smacznego!
Recent Comments