Mamy rok akademicki, studenci wyjeżdżają z domowego gniazdka i na pewno potrzebują prostych i szybkich przepisów. Dzisiejsze danie jest studencką wersją chińskiej kuchni (Kurczak po chińsku), którą prezentowaliśmy Wam jakiś czas temu. Tym samym rozpoczynamy akcję Nakarm się studencie! na blogu, którą organizujemy na Durszlaku ;).
Składniki:
- Jedna pierś z kurczaka
- 2 zupki chińskie
- 1 cebula
- Kilka liści sałaty lodowej
- 5 pieczarek
- 1 papryka czerwona
- 2 ząbki czosnku
- Olej sezamowy (opcjonalnie)
- Olej
Sos:
- 5 łyżek ketchupu
- 1 łyżka miodu
- 1 łyżka sosu sojowego
- Łyżeczka octu
Zanim przygotujemy nasze danie, zajmiemy się sosem. Do miseczki dodajemy ketchup, miód, sos sojowy. Mieszamy dokładnie wszystko i na końcu wlewamy łyżeczkę octu, co nada mu nieco kwaskowatego smaku. Gotowy sos odkładamy na bok, żeby nabrał odpowiedniego smaku.
Wrzątkiem zalewamy makaron nudle i czekamy aż spęcznieje. Teraz pora na kurczaka. Oczyszczony z błonek kroimy w małe kawałki. Jeżeli macie sos sezamowy to lekko skrapiamy kawałki piersi, żeby dodać mu egzotycznego aromatu i posypujemy przyprawą z zupki. Mieszamy i odstawiamy. Jeżeli ktoś nie ma oleju sezamowego, to zamiast niego (i przypraw z saszetki) polecam przyprawę do gyrosa.
Ostatnie co zostało to przygotowanie pozostałych składników. Cebulę i pieczarki obieramy i kroimy w talarki. Liście sałaty rwiemy w drobne kawałki, a oczyszczoną paprykę z miąższu kroimy w paski. Na koniec rozgniatamy dwa ząbki czosnku.
Na rozgrzanym oleju smażymy pierś z kurczaka. Kiedy się zarumieni dodajemy odcedzony makaron i pozostałe składniki i posypujemy drugą przyprawą z zupki chińskiej. Wszystko podsmażamy około 20 minut.
Prawda, że pyszne? :)
PS. Tak naprawdę to przy doborze warzywnych składników można się kierować tym, co mamy na daną chwilę w lodówce (ale kurczak zostaje!). Po prostu wszystkie są zamienne – począwszy od papryki, kończąc na przyprawie (ostatnio robiłem z przyprawą kebabową i wyszło równie pysznie :P).